Microsoft stracił zaufanie użytkowników

W felietonie na Windows Central, blogu skupiającym się na nowościach Microsoftu, starszy redaktor Zac Bowden omawia reakcję na Windows Recall, nową funkcję AI w komputerach Microsoft Copilot+. Chociaż funkcja jest imponująca, umożliwiając użytkownikom przeszukiwanie całej historii systemu Windows, wiele osób obawia się o prywatność i bezpieczeństwo. Bowden argumentuje, że historia wątpliwych praktyk Microsoftu, takich jak reklamy i bloatware, podważyła zaufanie użytkowników, sprawiając, że ludzie są sceptyczni co do intencji Recall. Ponadto zgłoszony brak szyfrowania danych Recall budzi obawy o dostęp osób trzecich. Bowden twierdzi, że Microsoft mógł zapobiec tej sytuacji poprzez otwarte testowanie funkcji, aby wcześnie zająć się tymi kwestiami i zbudować zaufanie wśród użytkowników.

Użytkownicy opisują tę funkcję jako dosłowne oprogramowanie szpiegujące lub złośliwe oprogramowanie, a rzesze ludzi ogłaszają, że z dumą przejdą na Linuksa lub Maca w następstwie tej funkcji. Microsoft po prostu nie cieszy się takim samym zaufaniem, jakim mogą cieszyć się inni giganci technologiczni, tacy jak Apple.

Gdyby Apple ogłosiło funkcję taką jak Recall, reakcja byłaby znacznie mniejsza, ponieważ Apple wykonało świetną robotę, budując lojalność i zaufanie wśród swoich użytkowników, nadając priorytet dopracowanemu oprogramowaniu i pozycjonując prywatność jako kwestię wysokiego poziomu dla firmy.

ELI5: Starszy redaktor Zac Bowden z Windows Central opisuje nową funkcję AI w komputerach Microsoft Copilot+ o nazwie Windows Recall. Brak szyfrowania danych Recall podnosi obawy o dostęp osób trzecich. Bowden sugeruje, że Microsoft mógłby uniknąć tych problemów otwierając testowanie funkcji wcześniej. Mówi także, że gdyby Apple zapowiedziało podobną funkcję, reakcja byłaby mniejsza, ponieważ buduje ono silne zaufanie użytkowników.

Źródła:

Narzędzie hakerskie wyodrębnia wszystkie dane zebrane przez nową sztuczną inteligencję systemu Windows

Raport z Wired: Kiedy CEO Microsoftu Satya Nadella ujawnił nowe narzędzie Windows AI, które może odpowiedzieć na pytania dotyczące przeglądania stron internetowych i korzystania z laptopa, powiedział, że jedną z "magicznych" rzeczy jest to, że dane nie opuszczają laptopa; system Windows Recall wykonuje zrzuty ekranu aktywności użytkownika co pięć sekund i zapisuje je na urządzeniu. Eksperci ds. bezpieczeństwa twierdzą jednak, że dane te mogą nie pozostać tam długo. Dwa tygodnie przed premierą systemu Recall na nowych komputerach Copilot+ 18 czerwca, badacze bezpieczeństwa zademonstrowali, w jaki sposób wersje zapoznawcze narzędzia przechowują zrzuty ekranu w niezaszyfrowanej bazie danych. Badacze twierdzą, że dane te mogą być łatwo przejęte przez atakującego. A teraz, ostrzegając o tym, jak Recall może być wykorzystywany przez hakerów, Alex Hagenah, strateg cyberbezpieczeństwa i etyczny haker, opublikował narzędzie demonstracyjne, które może automatycznie wyodrębnić i wyświetlić wszystkie rekordy Recall na laptopie.

Nazwane TotalRecall - tak, po filmie sci-fi z 1990 roku - narzędzie może pobrać wszystkie informacje, które Recall zapisuje w swojej głównej bazie danych na laptopie z systemem Windows. "Baza danych jest niezaszyfrowana. To zwykły tekst" - mówi Hagenah. Odkąd Microsoft ujawnił Recall w połowie maja, badacze bezpieczeństwa wielokrotnie porównywali go do oprogramowania szpiegującego lub stalkerware, które może śledzić wszystko, co robisz na swoim urządzeniu. "To naprawdę wbudowany trojan 2.0" - mówi Hagenah, dodając, że stworzył TotalRecall - który publikuje na GitHub - aby pokazać, co jest możliwe i zachęcić Microsoft do wprowadzenia zmian przed pełnym uruchomieniem Recall. TotalRecall, jak twierdzi Hagenah, może automatycznie ustalić, gdzie znajduje się baza danych Recall na laptopie, a następnie wykonać kopię pliku, analizując wszystkie dane. Podczas gdy nowe komputery Copilot+ Microsoftu nie są jeszcze dostępne, możliwe jest korzystanie z Recall poprzez emulowanie wersji tych urządzeń. "Robi wszystko automatycznie" - mówi. System może ustawić zakres dat wyodrębniania danych - na przykład pobieranie informacji tylko z jednego określonego tygodnia lub dnia. Wyciągnięcie jednego dnia zrzutów ekranu z Recall, który przechowuje informacje w bazie danych SQLite, zajęło najwyżej dwie sekundy, mówi Hagenah.

W bazie danych znajdują się zrzuty ekranu wszystkiego, co znajduje się na pulpicie - potencjalna kopalnia złota dla hakerów lub sprawców przemocy domowej, którzy mogą fizycznie uzyskać dostęp do urządzenia ofiary. Obrazy obejmują zrzuty wiadomości wysłanych w zaszyfrowanych aplikacjach do przesyłania wiadomości Signal i WhatsApp i pozostają w przechwyconych obrazach niezależnie od tego, czy w aplikacjach włączono znikające wiadomości. Istnieją zapisy odwiedzanych stron internetowych i każdego fragmentu tekstu wyświetlanego na komputerze. Po wdrożeniu TotalRecall wygeneruje podsumowanie danych; możliwe jest również wyszukiwanie określonych terminów w bazie danych. Hagenah twierdzi, że atakujący może uzyskać ogromną ilość informacji o swoim celu, w tym wgląd w jego e-maile, osobiste rozmowy i wszelkie poufne informacje przechwycone przez Recall. Praca Hagenaha opiera się na ustaleniach badacza cyberbezpieczeństwa Kevina Beaumonta, który szczegółowo opisał, ile informacji przechwytuje Recall i jak łatwo można je wydobyć *.

ELI5: Raport z Wired opisuje nowe narzędzie Windows AI o nazwie Recall i potencjalne zagrożenia związane z jego używaniem. Narzędzie to wykonuje zrzuty ekranu aktywności użytkownika co pięć sekund i przechowuje je na laptopie. Dane te mogą być łatwo wydobyte przez hakerów, co stwarza ryzyko utraty prywatności, np. dostęp do wiadomości, odwiedzanych stron internetowych czy poufnych informacji. Strateg cyberbezpieczeństwa opublikował narzędzie TotalRecall, które może automatycznie wyodrębnić i wyświetlić zapisane dane z Recall na laptopie. Jest to ważne ostrzeżenie dla Microsoftu, aby wprowadził zmiany w bezpieczeństwie Recall przed pełnym uruchomieniem.

Źródła:

Archiwa Narodowe zakazują pracownikom korzystania z ChatGPT

Archiwa Narodowe i Administracja Dokumentacji (NARA) poinformowały pracowników w środę, że blokują dostęp do ChatGPT na laptopach wydanych przez agencję, aby "chronić nasze dane przed zagrożeniami bezpieczeństwa związanymi z używaniem ChatGPT", jak podało 404 Media w środę. Z raportu: "NARA zablokuje dostęp do komercyjnego ChatGPT w NARANet (wewnętrznej sieci) oraz na laptopach, tabletach, komputerach stacjonarnych i telefonach komórkowych wydanych przez NARA, począwszy od 6 maja 2024 roku", głosi email wysłany do wszystkich pracowników, który zobaczyło 404 Media. "NARA podejmuje tę akcję, aby chronić nasze dane przed zagrożeniami bezpieczeństwa związanymi z używaniem ChatGPT."

Ruch ten jest szczególnie znaczący, biorąc pod uwagę, że ta dyrektywa pochodzi z Archiwów Narodowych, których zadaniem jest zachowanie dokładnych zapisów historycznych. Email wyjaśniający zakaz mówi, że agencja jest szczególnie zaniepokojona włączeniem wewnętrznych danych rządowych do ChatGPT i ich wyciekiem przez jego usługi. "ChatGPT, w szczególności, aktywnie włącza informacje wprowadzane przez użytkowników do innych odpowiedzi, bez ograniczeń. Podobnie jak inne agencje federalne, NARA stwierdziła, że nieograniczone podejście ChatGPT do ponownego wykorzystywania danych wejściowych stanowi nieakceptowalne zagrożenie dla bezpieczeństwa danych NARA", czytamy w emailu. Email kontynuuje wyjaśnienie, że "jeśli wrażliwe, niepubliczne dane NARA zostaną wprowadzone do ChatGPT, nasze dane staną się częścią żyjącego zestawu danych bez możliwości ich usunięcia czy oczyszczenia."

ELI5: Archiwa Narodowe zdecydowały zablokować dostęp do ChatGPT na swoich komputerach, aby chronić swoje dane przed możliwymi zagrożeniami związanymi z używaniem tej usługi. Agencja uważa, że ChatGPT może zbyt swobodnie używać informacje wprowadzone przez użytkowników, co zwiększa ryzyko wycieku danych, zwłaszcza tych poufnych. Działanie to jest ważne ze względu na konieczność zachowania bezpieczeństwa danych historycznych przechowywanych przez Narodowe Archiwa.

Źródła: