Ostrzeżenie dla badaczy przed korzystaniem z sztucznej inteligencji do recenzowania prac naukowych

Organizatorzy czołowych konferencji z dziedziny sztucznej inteligencji i wydawcy publikacji akademickich ostrzegają, że badacze nie powinni korzystać z narzędzi takich jak ChatGPT do automatycznego recenzowania prac. Obawa wynika z utrzymania integralności intelektualnej.

Ze względu na ostatnie postępy w obszarze dużych modeli językowych, badacze coraz częściej wykorzystują je do pisania recenzji prac naukowych - długoletniej tradycji akademickiej, która ocenia nowe badania i ocenia ich wartość, pokazując, że praca osoby została przejrzana przez innych ekspertów w dziedzinie. Dlatego też prośba o analizę prac przez ChatGPT i krytykę badań, bez wcześniejszego zapoznania się z nimi, podważyłaby proces recenzji przez rówieśników.

Aby rozwiązać ten problem, konferencje dotyczące sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego zastanawiają się obecnie nad aktualizacją swoich zasad, ponieważ niektóre wytyczne nie zabraniają wyraźnie wykorzystywania AI do przetwarzania prac, a język może być niejasny. Conference and Workshop on Neural Information Processing Systems (NeurIPS) rozważa powołanie komitetu do określenia, czy należy zaktualizować swoje zasady dotyczące korzystania z dużych modeli językowych do recenzji rówieśniczych, poinformował rzecznik portalu Semafor.

Na NeurIPS, badacze nie powinni np. „udostępniać zgłoszeń nikomu bez wcześniejszej zgody”, podczas gdy kodeks etyki na corocznym zlocie Międzynarodowej Konferencji na Temat Reprezentacji Uczenia (ICLR), której doroczna konferencja rozpoczęła się we wtorek, stanowi, że „duże modele językowe nie kwalifikują się do autorstwa”.

Przedstawiciele z NeurIPS i ICLR stwierdzili, że pojęcie „ktokolwiek” obejmuje AI, a autorstwo odnosi się zarówno do artykułów, jak i komentarzy recenzji rówieśniczych. Rzecznik firmy Springer Nature, znanego wydawcy publikacji akademickich, przede wszystkim z jej najwyżej ocenianego czasopisma badawczego „Nature”, powiedział, że eksperci są zobowiązani do oceny badań, a pozostawienie tego AI jest ryzykowne.

ELI5: Badacze nie powinni używać sztucznej inteligencji do recenzowania prac naukowych, ponieważ narusza to tradycyjny proces, w którym eksperci w dziedzinie oceniają nowe badania. Konferencje naukowe zaczynają rozważać zmiany w swoich zasadach, aby uniknąć tego problemu. NeurIPS i ICLR nie zalecają korzystania z dużych modeli językowych do recenzji prac naukowych, ponieważ automatyczne recenzowanie może mieć negatywne konsekwencje. Firmy wydające publikacje naukowe, takie jak Springer Nature, również podkreślają, że eksperci powinni oceniać prace, a nie polegać na sztucznej inteligencji.

Źródła:

Rabbit R1 mogło być po prostu aplikacją mobilną

Rabbit R1 to jedno z pierwszych samodzielnych urządzeń towarzyszących ze sztuczną inteligencją na rynku, oferujący możliwość tłumaczenia języków, identyfikowania obiektów w otoczeniu i zamawiania jedzenia przez DoorDash, między innymi. W zeszłym tygodniu pojawił się w wiadomościach ze względu na ogólnie negatywne recenzje, które wymieniają słabą żywotność baterii, boleśnie wolne reakcje i brak funkcji.

Teraz potwierdzono, że Rabbit R1 jest zasilany przez aplikację na system Android, która może działać na istniejących telefonach z systemem Android. Portal Android Authority donosi:

To, co zepsuło opinię wielu osób na temat produktu, to informacja – zawarta w oryginalnym raporcie Android Authority – że R1 to w zasadzie aplikacja na Androida w pudełku. Wielu konsumentów uważało że R1 byłby lepszy jako aplikacja na telefon, ale pojawił się jeden haczyk, który musieliśmy wyjaśnić: jak uruchomiliśmy aplikację startową R1 na telefonie z system Android. Otóż w naszym wstępnym raporcie wspomnieliśmy, że aplikacja startowa Rabbit R1 jest przeznaczona do wstępnej instalacji w firmware i ma uzyskać kilka uprzywilejowanych, systemowych uprawnień. Mimo że to stwierdzenie jest nadal prawdziwe, powinniśmy byli wyjaśnić, że aplikacja startowa R1 wcale nie potrzebuje tych uprawnień. W rzeczywistości żadne z uprawnień systemowych, o które prosi aplikacja startowa R1, nie są w ogóle niezbędne do pełnienia podstawowej funkcji aplikacji.

Aby to udowodnić, ponownie uruchomiliśmy aplikację startową Rabbit R1 na standardowym, niezrootowanym urządzeniu z systemem Android (Xiaomi 13T Pro), dzięki pomocy zespołu inżynierów, w tym ChromMob, EmilyLShepherd, marceld505, thel3l i uwukko. Udało nam się przejść przez cały proces konfiguracji, jakby nasze urządzenie było rzeczywistym Rabbit R1. Następnie mogliśmy rozmawiać z ChatGPT, używać funkcji Vision do identyfikowania obiektów, odtwarzać muzykę ze Spotify, a nawet nagrywać notatki głosowe. Jak pokazano w naszym filmie pokazowym, wszystkie istniejące podstawowe funkcje, które oferuje Rabbit R1, działałyby jako aplikacja Androida lub nawet iOS. Jedynymi funkcjami, które by nie działały, są te niezwiązane z podstawową funkcjonalnością produktu i są to rzeczy, które twój telefon już potrafi, takie jak wyłączenie zasilania lub ponowne uruchomienie urządzenia, przełączanie Bluetooth, łączenie z siecią komórkową lub Wi-Fi lub ustawianie blokady ekranu.

Podczas naszych badań Android Authority był również w stanie uzyskać kopię firmware Rabbit R1. Nasza analiza ujawnia, że Rabbit nie wprowadził istotnych zmian w pakiecie BSP (Board Support Package) dostarczonym przez MediaTek. R1 faktycznie nadal jest dostarczany ze wszystkimi standardowymi aplikacjami zawartymi w AOSP, a także wieloma aplikacjami dostarczonymi przez MediaTek. Pomimo tego, żadna z tych aplikacji nie jest potrzebna ani nigdy nie jest pokazywana użytkownikowi, oczywiście. Rabbit dokonał tylko kilku zmian w kompilacji AOSP, którą dostarczył MediaTek, takich jak dodanie wspomnianej wcześniej aplikacji startowej R1, dodanie fork'a otwartoźródłowej aplikacji "AnySoftKeyboard" z niestandardowym motywem, dodanie aplikacji Aktualizatora OTA i dodanie niestandardowej animacji uruchamiania. Tak, to prawda, że aplikacja startowa R1 działa tylko jako lokalny klient usług chmurowych oferowanych przez Rabbit, które naprawdę obsługują podstawową funkcjonalność. Rzeczywiście, nie ma nic złego ani nietypowego w tym, że firmy korzystają z AOSP dla swojego sprzętu. Ale faktem jest, że Rabbit ma niewiele racji, aby uzasadnić użycie niestandardowego sprzętu, poza tym, że R1 ma przyciągający wzrok design.

ELI5: Rabbit R1 to urządzenie z sztuczną inteligencją, które ma funkcje takie jak tłumaczenie języków i identyfikowanie obiektów. Okazało się, że Rabbit R1 jest w rzeczywistości aplikacją na Androida w pudełku i może działać na istniejących telefonach z systemem Android. Choć potrzebowała kilku specjalnych uprawnień systemowych, to okazało się, że nie są one konieczne do podstawowych funkcji urządzenia. Testy pokazały, że większość funkcji Rabbit R1 działałoby jak aplikacja mobilna. Dodatkowo, analiza firmware Rabbit R1 ujawniła, że nie wprowadzono większych zmian do pakietu BSP dostarczonego przez MediaTek. W rezultacie aplikacja Rabbit R1 działa jako lokalny klient usług chmurowych oferowanych przez Rabbit, obsługując podstawowe funkcje.

Źródła:

Szef OpenAI twierdzi, że dzisiejszy ChatGPT będzie 'śmiesznie słaby' za 12 miesięcy

Podczas 27. dorocznej Globalnej Konferencji Instytutu Milken w poniedziałek, COO OpenAI Brad Lightcap powiedział, że dzisiejszy chatbot ChatGPT 'będzie śmiesznie słaby' w porównaniu do tego, do czego będzie zdolny za rok. 'Myślimy, że zmierzamy w kierunku świata, w którym będą one znacznie zdolniejsze,' dodał.

Business Insider raportuje: Lightcap mówi, że duże modele językowe, których ludzie używają do pomagania w pracy i osiągania swoich celów osobistych, niedługo będą mogły podejmować 'bardziej złożone zadania.' Dodaje, że sztuczna inteligencja będzie miała z użytkownikami bardziej 'systemową relację,' co oznacza, że technologia będzie pełnić rolę 'wspaniałego współpracownika,' który może pomóc użytkownikom w 'każdym problemie.' 'To będzie inny sposób korzystania z oprogramowania,' powiedział szef OpenAI na panelu dotyczącym przyszłych możliwości AI.

W kontekście swoich prognoz Lightcap uznaje, że ludziom może być ciężko 'naprawdę zrozumieć' jak będzie wyglądał świat z robotycznymi asystentami. Ale w ciągu najbliższej dekady COO wierzy, że rozmowa z AI tak, jakbyś rozmawiał z przyjacielem, współpracownikiem czy współtwórcą projektu, stanie się nowym standardem. 'Myślę, że to głęboka zmiana, której jeszcze w pełni nie ogarnęliśmy,' powiedział, odnosząc się do swojej prognozy na 10 lat. 'Tylko drapiemy po powierzchni pełnego zakresu możliwości, jakie mają te systemy,' powiedział na konferencji Instytutu Milken. 'To nas zaskoczy.'

ELI5: Chatbot ChatGPT, który jest używany dzisiaj, za rok będzie uznawany za słaby. W przyszłości sztuczna inteligencja będzie w stanie pomagać ludziom w bardziej skomplikowanych zadaniach i będzie miała z nimi bardziej bezpośrednią relację, co oznacza, że będzie potrafiła pomóc w rozwiązywaniu różnych problemów. COO OpenAI przewiduje, że rozmowy z AI staną się powszechne w ciągu najbliższej dekady. Ogólnie rzecz biorąc, możliwości tych systemów nas zaskoczą.

Źródła:

Microsoft zainwestuje 2,2 miliarda dolarów w usługi chmurowe i AI w Malezji

Microsoft ogłosił w czwartek, że zainwestuje 2,2 miliarda dolarów w ciągu najbliższych czterech lat w Malezji, aby rozwijać usługi chmurowe i sztucznej inteligencji (AI) jako część najnowszych działań firmy na rzecz promocji swojej generatywnej technologii AI w Azji. Inwestycja, największa w 32-letniej historii Microsoftu w Malezji, obejmie budowę infrastruktury chmurowej i AI, stworzenie możliwości zdobywania umiejętności z zakresu AI dla 200 000 osób oraz wsparcie dla lokalnych programistów, jak oświadczyła firma.

Microsoft będzie również współpracować z rządem Malezji w celu utworzenia krajowego Centrum Doskonałości AI oraz poprawy zdolności kraju do obrony cybernetycznej, jak oświadczyła firma. Premier Anwar Ibrahim, który spotkał się z Nadellą w czwartek, powiedział, że inwestycja wspiera wysiłki Malezji w rozwoju jej zdolności AI. Microsoft stara się rozszerzyć swoje wsparcie dla rozwoju AI na całym świecie. Nadella w tym tygodniu ogłosił inwestycję w wysokości 1,7 miliarda dolarów w sąsiedniej Indonezji i powiedział, że Microsoft otworzy swoje pierwsze regionalne centrum danych w Tajlandii. 'Chcemy mieć tutaj, w kraju, infrastrukturę światowej klasy, aby każda organizacja i start-up mogły z niej skorzystać,' powiedział dyrektor generalny Microsoftu, Satya Nadella, podczas wizyty w Kuala Lumpur.

ELI5: Microsoft, duża firma komputerowa, planuje zainwestować bardzo dużo pieniędzy, czyli 2,2 miliarda dolarów, w Malezji. Chcą rozwijać usługi w chmurze oraz sztuczną inteligencję. To największa inwestycja Microsoftu w Malezji. Dzięki temu będą budować lepsze technologie oraz pomóc 200 000 osobom zdobyć umiejętności związane z sztuczną inteligencją. Firma będzie też współpracować z rządem, aby pomóc Malezji w obronie cybernetycznej oraz rozwijaniu sztucznej inteligencji. Microsoft robi podobne inwestycje w innych krajach, aby pomóc w rozwoju technologii na całym świecie.

Źródła: